Minęło prawie sześć miesięcy, odkąd Amazon uruchomił Amazon Explore – platformę interaktywnych, wirtualnych wycieczek i doświadczeń prowadzonych przez ekspertów z całego świata.
Z dużej części świata od wielu miesięcy w lockdowns w tym momencie wydawało się, Amazon skakał by wypełnić pustkę stworzony przez COVID-19, to okazja już uznane przez innych, takich jak Airbnb and informacji Viator , która zarówno rozpoczętego doświadczenia online w kwietniu , a także Klook i GetYourGuide .
W rzeczywistości Amazon twierdzi, że produkt był w fazie rozwoju przed pandemią, a teraz on i inni dostawcy wirtualnych doświadczeń twierdzą, że nawet po ponownym otwarciu granic i miejsc docelowych ten rodzaj produktu pozostanie, zarówno jako nowe medium do poznawania świata, jak i jako uzupełnienie podróży osobistych.
Amazon Explore oferuje teraz ponad 250 atrakcji, zaczynając od 10 USD, z 20 lokalizacji geograficznych i w siedmiu kategoriach, od kultury i zabytków po jedzenie i napoje, wellness i urodę, przyrodę i plener oraz – oczywiście – osobiste zakupy. Partnerami są indywidualni gospodarze, tacy jak Ken Sakata z Ken’s Tours Tokyo i więksi dostawcy, jak Intrepid Group’s Intrepid Urban Adventures .
Na razie doświadczenia mogą być przesyłane strumieniowo tylko przez klientów w Stanach Zjednoczonych, a rzecznik Amazon powiedział w e-mailu, że firma „przeanalizuje rozszerzenie usługi na inne regiony na podstawie ustaleń zebranych podczas początkowego okresu uruchomienia”.
Amazon nie udostępnia statystyk dotyczących rezerwacji, ale wskazuje, że możliwość zakupów jest kluczowym elementem strategii. Zapytany o rezerwacje rzecznik mówi: „Amazon zawsze wprowadza innowacje na rzecz klientów i szuka sposobów na poprawę ich wrażeń z zakupów. Amazon Explore promuje kontakty z nowymi ludźmi i miejscami, umożliwia klientom kupowanie wyjątkowych produktów oraz uczy nowych perspektyw i umiejętności ”.
Zapytany, czy Amazon umożliwi rezerwację osobistych doświadczeń, jeśli niektórzy z jego gospodarzy Explore oferują ten format po wznowieniu podróży, Amazon mówi: „Amazon Explore został celowo stworzony jako usługa wirtualna i będzie nadal usługą wirtualną po ponownym otwarciu podróży. … Nawet po ponownym rozpoczęciu podróży wirtualne doświadczenia służą klientom jako źródło próbnych miejsc i miejsc wakacyjnych ”.
Trwała okazja
Strategia utrzymywania wirtualnych doświadczeń w celu uzupełnienia osobistych podróży jest najważniejsza dla prezesa Walks, Stephena Oddo.
Walks oferuje różne formy wirtualnych doświadczeń od około dekady, ale format ten stał się priorytetem w marcu 2020 roku, kiedy to największy rynek firmy – Włochy – został skutecznie zamknięty.Codziennie otrzymuj dawkę cyfrowych podróży do swojej skrzynki odbiorczej
Do kwietnia Walks wypuściło ponad dwa tuziny „Tours from Home”, internetowych kopii tego, co było osobistymi wycieczkami, opowiedzianych przez niektórych z 800 przewodników firmy i zawierających filmy, zdjęcia i historie.
W kolejnych miesiącach Walks dodał „Spotlight Series” – prezentacje skupiające się na aktualnych tematach, takich jak piesza wycieczka po Wuhan w Chinach, gdy została ponownie otwarta i jedno ostatnie lato związane z Black Lives Matter, przedstawiające artystów ulicznych w Nowym Jorku – oraz serię doświadczeń online na żywo z przewodnikami w sześciu miastach, z których każdy odbywa 15-minutową wycieczkę i odpowiada na pytania.
Oddo szacuje, że od czasu wybuchu pandemii około 10 000 klientów rezerwowało wirtualne doświadczenia, a ceny zaczynają się od 10 USD za bilet indywidualny do około 1000 USD dla dużych klientów korporacyjnych, takich jak Google i Cisco. Przyznaje, że wirtualne wycieczki nie przyniosły dużych przychodów, ale zapewniły dochód niektórym przewodnikom i umożliwiły Walks zarówno utrzymanie kontaktu z byłymi klientami, jak i zaangażowanie nowych odbiorców.
W rzeczywistości, według niedawnej ankiety przeprowadzonej przez Agencję Marketingu Turystycznego, przeprowadzonej przez 2500 osób , tylko 14,8% wszystkich touroperatorów, którzy wypróbowali wirtualne wycieczki w czasie pandemii, twierdzi, że wygenerowali „duże” przychody. Kolejne 39,3% twierdzi, że wirtualne wycieczki nie wygenerowały miejsca, ale pomogły zwiększyć świadomość ich marki.
„Jeśli jakiś procent wróci i wyruszy z nami w trasę, to są to klienci, za których nie musimy płacić Google ani komukolwiek” – mówi Oddo.
„Fakt, że mam już relacje z tymi klientami, mieli dobre doświadczenia, mamy nadzieję, że to będzie wypłacać dywidendę w przyszłości”.
I w tej przyszłości, z otwartymi granicami i podróżami międzynarodowymi powracającymi do poziomu sprzed pandemii, Oddo mówi, że widzi możliwości oferowania wirtualnych doświadczeń podróżnym zarówno na etapie planowania podróży, jak i po jej zakończeniu.
„Zanim dokonasz rezerwacji, skorzystaj z doświadczenia z nami, aby uzyskać pomysł, a następnie przeliczymy wirtualny [koszt] na rezerwację, tak aby była praktycznie bezpłatna” – mówi Oddo.
„Poza tym wielu klientów biorących udział w naszych wirtualnych wycieczkach było klientami, którzy jechali w przeszłości z tymi samymi przewodnikami. Uwielbiali to ponowne połączenie. To pokazuje, że możesz nadal zachwycać tych samych gości, nawet podczas późniejszych wirtualnych doświadczeń ”. Tiqets z siedzibą w Amsterdamie przyjął inne podejście do doświadczeń online, ale powtarza przekonanie, że te opcje będą istnieć nawet wtedy, gdy pandemia nie będzie już tłumić podróży.
Tiqets współpracował z niektórymi swoimi partnerami, aby stworzyć jednorazowe wirtualne doświadczenia, które wprowadziły uczestników do muzeów i atrakcji, powiązane z określonymi tematami, takimi jak Halloween lub Walentynki.
Firma twierdzi, że w wydarzeniach wzięło udział ponad 55 obiektów i 21 000 klientów, które wszystkie były oferowane bezpłatnie.
„Gościliśmy te kampanie, starając się połączyć nasze lokale, które były wtedy zamknięte, z konsumentami, którzy utknęli w domu i mieli tęsknotę za podróżą i nie mogli wyjść z domu … inspirując ich, kiedy są w stanie znowu podróżować. Następnie ze strony B2B z obiektami, upewniając się, że ich marki są nadal aktualne ”- mówi Daniel Hackett, dyrektor regionalny Tiqets na Amerykę.
Zamiast próbować naśladować osobistą wizytę w tych muzeach i atrakcjach, Hackett twierdzi, że wirtualne doświadczenia koncentrują się na dostarczaniu unikalnych, atrakcyjnych treści.
„Zgodnie z tym, co można zrobić na platformie wirtualnej, czego nie można zrobić osobiście, aby stworzyć zachęcającą wiadomość do przyłączenia się konsumentów” – mówi Hackett.
„Na przykład Met [Metropolitan Museum of Art] w Nowym Jorku pozwoliło nam zajrzeć do wystawy, która nie była otwarta dla publiczności”.
Hackett mówi, że spodziewa się, że wirtualne doświadczenia pozostaną opcją, którą Tiqets oferuje swoim partnerom, a firma bada, jak wykorzystać rzeczy takie jak Facebook Live i Instagram Live do promowania wydarzeń, ale nie planuje przekształcenia ich w źródła przychodów. .
„W ogóle nie próbujemy zastępować bezpośredniego doświadczenia między ludźmi i nie chcemy na nich zarabiać. Jest to dla nas sposób, aby upewnić się, że konsumenci mogą kontaktować się z obiektami przed podróżą i potencjalnie po podróży, ale nie stanowi to ścisłego zastąpienia ”.